poniedziałek, 2 lipca 2012


Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane.

Hello. Tak jak mówiłam, nie miałam sił na jakiekolwiek wyjście z domu, wówczas cały dzień spędziłam w pokoju.. Pół roku temu zostawił mnie Chłopak, wydawało mi się że przestało mi zależeć, nawet jak go widywałam nic nie odczuwałam, ale.. ja Go mimo wszystko nadal kocham. :c Kochani, nie umiem zabić tego uczucia, mój były- nic już nie czuje. A ja cały czas Go kocham :< Nienawidzę się za to, z całego serca. Właśnie obejrzałam, ,, I, że Cię nie opuszczę" Przepiękny film, opowiada o młodym małżeństwie bardzo kochającym się, aż nagle podczas wypadku kobieta, nie pamięta zupełnie nic, nawet swojego męża. I tutaj polecam obejrzeć ten film, jest przepiękny. Uwaga! Polecam, zabrać chusteczki! Ja płakałam, przez dłuższy czas. Trochę bardzo mocno mi smutno.. Napiszę później.


I, że Cię nie opuszczę. <3

Nickelback- How You Remind Me.

1 komentarz:

  1. Cóż, właśnie mam ochotę na dobre kino, więc jak najbardziej obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń