nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
 |
Malwina <3 ! |
Hej Wam.. Właśnie wróciłam od Malwiny, ona jest najcudowniejszym dzieckiem świata! Wiele razy widziałam takie maleństwa, ale ona jest po części moja :) Ma zaledwie 11 dni, ii już się lekko do mnie uśmiechnęła! Wspaniałe dziecko, zaraz pokażę wam jej zdjęcia, dzień? jak najbardziej udany, podoba mi się w nim szczególnie to, że ani razu nie smuciłam :) Tęsknie i martwię się o Damiana, nie wie co się z nim dzieje. Ale już niebawem liczę na to, że Go spotkam. Aktualnie piszę z Kamilem, i jakoś sobie radzę. Jutro? Będę starała się nie myśleć o tym, co mi rodzice powiedzieli mianowicie- że Damian spotyka się z inną ,, blondi " bo tak ją nazwali, kocham Go nad życie i uszczęśliwię go w każdy sposób. Tak siedząc z Malwiną, zrozumiałam że chcę z nim założyć za kilkanaście lat rodzinę- miejmy nadzieję, że to on jest tym jedynym chcę tego! Właśnie dowiedziałam się, że Damian nic nie wie o tym że jesteśmy parą...
Pezet- Spadam.
Damian.. zniszczyłeś wszystko ;x
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz