wtorek, 17 kwietnia 2012

rana na sercu jest taka sama jak na ciele . choćby taka rana , która może się zdarzyć , kiedy kroisz bułkę i smyknie ci się niefortunnie nóż przecinając dogłębnie wewnętrzną stronę dłoni . na początku krew skapuje po palcach ze stukotem uderzając o kuchenne płytki . z każdym ruchem czujesz pulsujący ból , miejsce szybko puchnie i jest bardzo czułe na najmniejszy dotyk . starasz się ją jakoś opatrzyć , nie przemywasz od razu bo boisz się pieczenia i kolejnej dawki niezmiernego bólu . po jakimś czasie , gdy wydaje ci się , że wszystko jest okej bo przestało boleć , powoli odwiązujesz opatrunek , przemywasz dłoń z zaschniętej krwi , widzisz dokładnie zaczerwienione miejsce ale rana jakby się zasklepiła . potem wykonujesz tą samą dłonią raptowny ruch i rana pęka , krew znów pojawia się na jej brzegach , tylko tym razem tak cholernie ciężko ją zatamować . ręka może leżeć w bezruchu ale wielkie krople krwi wciąż będą się kumulowały na skórze . identycznie jest ze złamanym sercem .

No Hej Pysiaki. Właściwie to nie dawno wróciłam ze szkoły, dzień strasznie przymulony. Nie dość, że cały dzień jestem senna to nie mam na nic ochoty, dziwnie mi. Wracając ze szkoły, mijałam się z... Tatą Damiana.  Nie byłam gotowa Go zobaczyć, ale już z Kilometra Go widziałam, szłam ucieszona On mijał mnie samochodem i mi pomachał :) nie wiedziałam co zrobić, czy machać czy nie- ale odmachałam. Miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży. Więc jutro, mam w miarę lekcje. Gorzej z czwartkiem, mam Matematykę i mam Informatykę- kartkówkę. Oglądam Julię, dlatego pójdę. Odezwę się, pa ;* jak minął dzionek?


Nickelback- najlepszy zespół pod słońcem! ♥♥♥
Nickelback- Lullaby. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz