środa, 18 kwietnia 2012

Ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. Blada, zimna, słaba...A ja po prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna... To nie były oznaki choroby. Ta tęsknota tak na mnie wpłynęła.

Hejo Kochani, właśnie wróciłam ze szkoły. Dzień męczący, i przymulony. Mój wychowawca [ jest nauczycielem angielskiego ] zadał mi tyle zadania, że aż brak słów- mam nadzieję, że tylko raz tak zrobił. No cóż, nie dość że muszę się uczyć na Angielski to i na matmę, i informatykę też. Szlak ; < Nooo cóż, jutro ma być w miarę nudny dzień. Ale miejmy nadzieję, że szybko zleci. A później już z górki. Pyszczki, przepraszam że piszę tak późno ale właśnie usłyszałam, od Damiana że się zmieniłam i spadam na dno.. No cóż, nie przeczę nie mam do niczego głowy chcę snu, i spokoju.. Proszę niech to piekło się skończy!
Miłej nocy, kolorowych snów! ; *

Podkreśla mój stan.

Dżem- Do kołyski.



1 komentarz:

  1. nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo... ;) trzymaj sie! :)

    OdpowiedzUsuń